Friday 14 May 2021

Sztuczna inteligencja i wagonik

Problem sztucznej inteligencji obejmuje dwa pytania nie jedno:
1) Problem inżyniera jest taki, czy da się zbudować maszynę, która by umiała tyle co inteligentny człowiek?. Jak człowiek potrafi kierować pojazdem, toby kierowała pojazdem. Skoro człowiek potrafi przekładać teksty z jednego języka na drugi, to i maszyna by to robiła.
2) Problem filozofa jest inny. Jeśli uda nam się zbudować maszynę o sztucznej inteligencji, to czy będzie miała świadomość, bo niektórym inteligentnym zachowaniom u ludzi towarzyszą akty świadomości?
Jest możliwe, że mało kto zrozumiał to, co napisałem w punkcie 2), że jest to niejasne. W takim razie ujmę to inaczej.
Problemem jest, czy inteligentną maszynę potraktujemy tak samo, jak inteligentnego człowieka.
Albo może przeprowadźmy etyczny eksperyment myślowy z gatunku takich, które są znane nie tylko studentom filozofii, ale i prawa. Jest on podobny do dylematu wagonika, który w swoim czasie wprowadziła do filozofii Philipa Foot. Jest to modyfikacja tego wagonika.
Pędzi po torach wagonik, który wyrwał się z kolejki. Tor się rozdwaja. Na lewym torze leży przywiązany inteligentny człowiek. Na prawym, równie inteligentna maszyna. Przed rozwidleniem torów znajduje się zwrotnica, która może zmienić kurs wagonika. Jeśli wybierzemy kurs lewy, zginie inteligentny człowiek, jeśli tor prawy, unicestwiona zostanie inteligentna maszyna. Jeśli nic nie zrobisz, wagonik pojedzie gdzie zechce. Co powinieneś zrobić?
a) Czy powinieneś ustawić zwrotnicę w lewo?
b) Czy powinieneś ustawić zwrotnicę w prawo?
c) Czy wszystko jedno?
Jeżeli wybierasz c) przypisujesz maszynie atrybuty ludzkie. Albo maszyna i człowiek mają świadomość. Albo ani maszyna ani człowiek tej świadomości nie mają (człowiek też jest li tylko maszyną)
(można nawet spróbować z duszą, tylko ja akurat w duszę nie wierzę).
Tak czy owak, jeżeli wybieramy c), to nie różnicujemy maszyny i człowieka pod kątem etyki.
PS. Napisałem ten dylemat w swojej "kartezjańskiej" ontologii, ze "świadomością". Pewnie da się to jeszcze inaczej napisać.

No comments:

Post a Comment