Sunday 3 July 2022

 ABORCJA I DEMOKRACJA

Prawo do aborcji. Jestem jego zwolennikiem. Spisałem kiedyś swoje poglądy i argumenty w tym zakresie. Czasami je tutaj prezentuję.
Zarazem zdaję sobie sprawę, że akurat problem aborcji nie jest problemem, który dobrze pasuje do demokracji, tak jak ją się teraz rozumie.
Bo co w dzisiejszych czasach uważa się za demokrację? Rządy większości przy równoczesnym poszanowaniu praw mniejszości. Ale to przy aborcji nie jest możliwe.
Jeżeli aborcja jest legalna, a jej przeciwnicy uważają aborcję za morderstwo, to w jaki sposób możemy zagwarantować prawa mniejszości? Oni mogą nie chcieć żyć w społeczeństwie, w którym morderstwo jest legalne.
Jeśli aborcja nie jest legalna, to na pewno nie szanujemy praw mniejszości. Zwłaszcza młodych matek, które tracą prawo do przerywania ciąży.
Nie zawsze w demokracji da się uszanować prawa mniejszości. Nie wszyscy to rozumieją.
Co pozostaje? Prawo do podróżowania przy otwartych granicach. Amerykański Sąd Najwyższy nie odebrał ochrony konstytucyjnej prawu do podróży do stanu, w którym aborcja jest legalna. W Polsce też mamy doświadczenia z Ciocią Czesią.
Tutaj można sformułować wzorowaną na Millu zasadę, że żadne państwo, żaden stan, nie ma patentu na mądrość i - przy założeniu wolności podroży - można zawsze pojechać do innego kraju i realizować swoje prawa, zanim nie przekonamy do nich rodaków.

No comments:

Post a Comment