Monday 17 August 2020

Jaskinia Platona a agnostycyzm

Jaskinia Platona a agnostycyzm Jednym z najważniejszych mitów w historii filozofii jest platoński mit jaskini oparty na odróżnieniu prawdy i jej pozoru, rzeczywistości i iluzji. W “Państwie” Platona Sokrates opisuje grupę ludzi, którzy całe swoje życie są przykuci łańcuchami do ściany jaskini twarzą do pustej ściany. Na zewnątrz jaskini toczy się prawdziwe życie. Przykuci do ściany widzą jedynie jego cienie, a widzieć je mogą, ponieważ przed jaskinią tli się ognisko, którego płomień oświetla ludzi i rzeczy poruszające się między ogniskiem a jaskinią. Wątłym cieniom jeńcy w jaskini starają się przypisać jakieś kształty, ale są to wysiłki dosyć mizerne. Platon rolę poszukiwaczy prawdziwego bytu chciałby przypisać filozofom, ponieważ jednak sam nigdy nie stworzył jakiejś pełniejszej teorii form (albo idei), to możemy powiedzieć, że w dalszym ciągu nie wiemy, czy dobrze interpretujemy dane nam do oglądania cienie, czy może ktoś, kto stoi u wejścia jaskini, pokazuje nam „zajączki”. Mit jaskini platońskiej może skłaniać do przyjęcia religijnego obrazu świata, bo mówi o możliwości istnienia czegoś więcej niż znana nam rzeczywistość. Ale może też wspierać argumenty agnostyczne, głoszące tyle, że o Bogu nie da się nic powiedzieć. Skoro jesteśmy przykuci do ścian jaskini i widzimy tylko blade cienie pozaświatowej rzeczywistości, to jakim prawem możemy się wypowiadać na temat tego, co spotka nas w zaś w zaświatach? A już prawdziwym nadużyciem jest wypowiadać się o nieziemskiej rzeczywistości w kategoriach naszego materialnego życia: pan zastępów i jego dwór to przecież znana z ziemi hierarchiczna struktura władzy. Co więcej, skąd możemy wiedzieć, że świat pozaziemski funkcjonuje według naszych miar sprawiedliwości? Skąd wiemy, że sprawiedliwi zostaną nagrodzeni, a niesprawiedliwi ukarani? Może będzie akurat odwrotnie. Może to niesprawiedliwi będą w niebie nagrodzeni, choćby za to, że ich życie na ziemi było nieszczęśliwe. Przecież Sokrates mówił, że jeśli jesteś zły, to jesteś nieszczęśliwy. Złym brakowało „moral luck” i w sumie kto zazdrości tyranom. Ale nie chcę odbiegać od tematu. Platon moim zdaniem chce nam powiedzieć, że jeśli mówienie o innym bycie ma jakiś sens i jeśli zdarzy nam się oglądania prawdziwego bytu dostąpić, to się na pewno zdziwimy!!! Dotyczyć to będzie zarówno ludzi religijnych, jak i ateistów, poetów i bankierów, uduchowionych i przeintelektualizowanych. Wszyscy dotąd widzieliśmy tylko cienie i bez względu na to, jakie założenia przyjmiemy, będą one zawsze dalekie od prawdy, bo też opierać się na wątłych cieniach prawdziwego bytu. Platon nam jednak nie powie, że czy gdy już prawdziwy byt będziemy oglądać, to będzie to delikatna narkotyczna wizja pełna przyjemnych doznań, czy film grozy, albo choćby dziwaczny sen. Wielu ludzi traktuje możliwość życia po życiu jako źródło nadziei. Może jednak powinni się trochę bać, nawet jeśli zanadto nie grzeszyli. sobota, 08 czerwca 2013, markiz.witkowski

No comments:

Post a Comment